Czym, jeśli nie rasizmem, jest dogmatyczne przekonanie Zachodu, że jego cywilizacja i neoliberalna kultura są niepodważalnym wzorem do naśladowania dla całego świata?

Niżej artykuł jednego z moich ulubionych blogerów. Podpisuje się Batiuszka, nie wiem kto to jest więc jego referencji "eksperckich" nie mogę podać. Domyślam się tylko, że jest rosyjskojęzyczny choć pisze po angielsku. Może być Rosjaninem, Białorusinem a nawet Ukraińcem.
Z notki wynika, że jest duchownym co by tłumaczyło chęć zachowania anonimowości.
Zapraszam do lektury.

Zawsze były, są i będą starcia i napięcia między różnymi cywilizacjami. Cytując starą piosenkę Toma Lehrera, National Brotherhood Week: 

Protestanci nienawidzą katolików,
katolicy nienawidzą protestantów,
muzułmanie nienawidzą hindusów,
hindusi nienawidzą muzułmanów
i wszyscy nienawidzą Żydów.

Tak śpiewał żydowski śpiewak, którego niektórzy przodkowie, jak sądzę, uciekli do USA po pogromie w 1905 roku w Odessie, mieście, które na razie jest nadal na Ukrainie.
To prowadzi nas do zbadania starego powiedzenia, że: „Religia jest przyczyną wszystkich wojen”. Jako duchowny mogę się z tym w pewnym sensie zgodzić, podobnie jak z powiedzeniem Marksa, że ​​„religia to opium dla ludu”. Mogę zgodzić się z obydwoma, ponieważ jako duchowny nie trzymam się religii i nie jestem religijny. Dzięki Bogu!
Może wyjaśnię zdezorientowanym.

Religia zawsze była manipulacją państwa stosowaną w celu kontrolowania populacji. Jeśli kiedykolwiek odwiedziłeś kościół protestancki, będziesz o tym wiedział. Tam, ku naszemu zdumieniu, ludzie muszą się segregować i są kierowani, aby usiedli w określonych rzędach na niektórych siedzeniach, a następnie każą im wstać i usiąść, podczas gdy bombardowani są moralizatorskimi przemówieniami, aby wzbudzić w nich poczucie winy i żeby wysupłali pieniądze. Z pewnością nie można znaleźć wyraźniejszego przypadku zorganizowanej manipulacji masą. Jednak uczciwie trzeba powiedzieć, że państwa są w stanie zrobić to samo z absolutnie każdą „religią”.

Państwa wykorzystują religię do dzielenia i wywoływania wojen. (Tak więc religia nie jest przyczyną wszystkich wojen, ale jest używana jako przebranie dla przyczyny wszystkich wojen). Czemu? 
Ponieważ jeśli otwarcie powiesz: „zaatakujemy was, ponieważ jesteśmy inną grupą etniczną, jesteśmy niezwykle chciwi i okrutni oraz chcemy ukraść i splądrować wasze terytorium i zasoby naturalne”, ludzie mogą nie pójść za wami. Ale jeśli, jak George Bush, powiesz - „Bóg kazał mi najechać Irak” lub „Rolą NATO jest przyniesienie wolności i demokracji” (i zapomnisz dodać „nawet jeśli oznacza to zmiecenie cię z powierzchni ziemi” ), zawsze znajdziesz jakichś przekupnych dziennikarzy, pożytecznych idiotów i zmanipulowanych zombie, którzy ci uwierzą i pójdą za tobą. Innymi słowy, państwa zawsze używały religii jako kamuflażu, aby usprawiedliwić swoje niskie i najgorsze motywy. Dlatego religia jest rzeczywiście opium dla ludu.

Dlaczego ja, duchowny, to mówię? Przede wszystkim dlatego, że to prawda. Ale także dlatego, że w ogóle nie interesuję się religią, interesuje mnie tylko Wiara. Wiara pochodzi z doświadczenia duchowego, albo ją masz, albo nie. Różni się ona jednak od „religii” wymyślonej przez państwo, która jest wykorzystywana do manipulowania masami.

Teraz wszystkie cywilizacje opierają się na wierze, na oryginalnej duchowej intuicji i doświadczeniu. To fakt historyczny. Nie ma znaczenia, czy jesteś Żydem, animistą, hindusem, zaratusztrianinem, buddystą, konfucjaninem, ortodoksem, majem, muzułmaninem, szintoistą, katolikiem, inkiem, aztekiem, sikhem czy ostatnio protestantem, twoja cywilizacja, a co za tym idzie, twoja kultura, zależy od twojej wiary. Cywilizacja, która nie ma duchowej podstawy, wiary, nie jest cywilizacją, jest antycywilizacją. Ale o tym powiem później.

Przez tysiąclecia cywilizacje żyły obok siebie. Jak powiedziałem, od czasu do czasu dochodziło do spontanicznych i gwałtownych starć o tożsamość etniczną, terytorium i zasoby. Jednak cywilizacja zachodnia jest dość wyjątkowa.
Cywilizacja zachodnia, która w zasadzie istnieje od tysiąca lat (co oznacza, że ​​jest całkiem nowa w porównawczych kategoriach historycznych) jest jedyną, która twierdzi, że jest wyjątkowa i która konsekwentnie wdrażała swoją rzekomą nieomylność i wynikającą z niej nietolerancję na systematycznych i zinstytucjonalizowanych podstawach poprzez zorganizowaną przemoc przez całe swoje tysiącletnie istnienie .

Tak więc mieliśmy pierwszą krucjatę (1096-1099), która rozpoczęła się masakrą i rabunkiem Żydów w Nadrenii, a następnie doprowadziła do masakry ortodoksyjnych chrześcijan i muzułmanów, przelewając krew, która płynęła im po kolana w miejscu, które, jak twierdzili, było „święte” - miasto Jerozolima. Czy trzeba wspominać o Inkwizycji lub okrucieństwach popełnionych przez Hiszpanów i Portugalczyków w Ameryce Łacińskiej?

Oczywiście, uczciwie, nie możemy nie wspomnieć o protestancko-katolickich europejskich „wojnach religijnych” (sic), w których zginęły miliony. Sekty protestanckie również walczyły ze sobą, bez wątpienia po to, by udowodnić, kto jest najbardziej wstrętny i bigoteryjny. Protestanci, a nie katolicy, organizowali polowania na czarownice, podczas których palili żywcem tysiące biednych kobiet, starych i młodych. Była to forma społecznego zastraszania tych, którzy byli w jakiś sposób inni. Protestanci przystąpili do masakry rdzennych mieszkańców Ameryki Północnej i umieszczania ocalałych w obozach koncentracyjnych, które elegancko maskowali pod nazwą „rezerwatów” i zniewalają miliony Afrykanów do pracy w ich obozach pracy, które nazywali „plantacjami”. W końcu „Arbeit macht frei”, „Praca czyni wolnym”. Chociaż nie, jeśli jesteś biały.

Wiele polowań na czarownice wywodzi się z protestanckiej nienawiści i strachu przed kobietami, a więc z obsesji na punkcie seksu („jedynego grzechu”), którą bezpośrednio odziedziczyli po narzuconym przez papiestwo obowiązkowym celibacie duchownych w Europie Zachodniej w XI i XII wieku. Dziś stary purytanizm prześladowań kobiet został przekształcony w ruch „zielony”. Tutaj, zamiast powstrzymywania się od nieczystości seksualnych, mamy teraz równie fanatyczne powstrzymywanie się od nieczystości materialnych. Czystość seksualna zostaje zastąpiona czystością środowiska – „zieleń jest czysta”, jedynym grzechem jest nierecykling. To po prostu nowy purytanizm takich osób jak wyraźnie przygnębiona klinicznie i neurotyczna Greta „Funberg”. Jednak ostatecznym odstępstwem jest legitymizacja homoseksualizmu.

Wielką różnicą między Zachodem a wszystkimi innymi cywilizacjami jest jego wyjątkowa nietolerancja, ponieważ jest przekonany, że jest nieomylny. (Nieomylność papieska mogła zostać zdogmatyzowana dopiero w XIX wieku, ale została już ogłoszona przez Hildebranda/Grzegorza VII w XI wieku). 

I odwrotnie, prezydent Putin akceptuje wszystko, podobnie jak ZSRR, podobnie jak rosyjscy carowie. Posłuchajcie dwóch fragmentów jego przemówienia z 30 września br.:
„Czym, jeśli nie rasizmem, jest dogmatyczne przekonanie Zachodu, że jego cywilizacja i neoliberalna kultura są niepodważalnym wzorem do naśladowania dla całego świata? „Albo jesteś z nami, albo przeciwko nam”.
"…. Jedną z przyczyn wielowiekowej rusofobii, nieskrywanej niechęci zachodnich elit do Rosji, jest właśnie to, że nie pozwoliliśmy im się rabować w dobie kolonialnych podbojów i zmusiliśmy Europejczyków do handlu z nami na obopólnie korzystnych warunkach. Osiągnięto to poprzez stworzenie w Rosji silnego, scentralizowanego państwa, które rosło i umacniało się w oparciu o wielkie wartości moralne prawosławia, islamu, judaizmu i buddyzmu, a także kulturę rosyjską i świat rosyjski otwarty dla wszystkich”. .

Niech inne cywilizacje mają inne wartości. Ale jeśli uznamy homoseksualizm za nienaturalny i nienormalny, zostaw nas w spokoju. To są nasze wartości. 
Pozwalamy wam robić to, czego chcecie w swoich krajach, dlatego przestańcie nam to narzucać. 
Ukraina, poza niedawno zhabsburgizowanym i spolonizowanym Dalekim Zachodem, nie należy do świata zachodniego. Przestań traktować to tak, jakby było częścią twojego świata. Jeśli kraje katolickie, takie jak Polska i Słowacja, chcą przyłączyć się do waszej promocji sodomii, nie będziemy ich powstrzymywać. Jeśli kraje katolickie, takie jak Węgry, nie zgadzają się z tobą, to pozwól im do nas dołączyć. Nie mamy nic przeciwko tradycyjnym katolikom. Nie wtrącamy się – w przeciwieństwie do ciebie.

Ta niezwykła nietolerancja wobec nas zachodniej „cywilizacji” – jeśli o to w ogóle chodzi – przypomina nam wiersz napisany przed nowym wielkim upadkiem Zachodu w 1914 roku przez amerykańskiego poetę, być może największego amerykańskiego poetę, Roberta Frosta. W „Mending Wall” pojawia się słynne zdanie: „Dobre płoty to dobrzy sąsiedzi”.
Faktem jest, że przez Europę przebiega linia uskoków. Ta linia uskoku przybrała mniej więcej ostateczny kształt w XI wieku. Ma tysiąc lat. Jest to linia uskoku, która oddziela świat katolicki (a więc także świat protestancki – te dwie rzeczy są dwiema stronami tej samej monety) od świata prawosławnego. Oddziela Finlandię, większość krajów bałtyckich, większą część Polski, daleki zachodni kraniec Ukrainy, większą część Słowacji, być może Węgry i na pewno Chorwację od reszty Eurazji. Poza wschodem i południem od tej linii leży reszta świata, świat niezachodni, którego religie, pomimo ich różnorodności, pod wieloma względami mają ze sobą znacznie więcej wspólnego niż z antycywilizacją LGBT świata zachodniego. Teraz poeta z Nowej Anglii, Robert Frost, pisze w swoim wierszu:
"Zanim zbudowałem mur, pytałem, co zamurowałem."

Cóż, odpowiadając Robertowi Frostowi, kiedy cała Ukraina zostanie wyzwolona, ​​zostaniecie odgrodzeni, aby pozostać dobrymi sąsiadami, zostaniecie otoczeni murem za waszą antycywilizacją Woke. Jak powiedziałem powyżej, Cywilizacja, która nie ma duchowych podstaw, wiary, nie jest Cywilizacją, jest Antycywilizacją i właśnie tym krok po kroku stała się „Cywilizacja Zachodnia”. 
Możesz to zatrzymać. Nie czerpiemy najmniejszej przyjemności z oglądania jej degeneracji, jesteśmy nią zszokowani i zaniepokojeni oraz współczujemy wszystkim jego ofiarom. Powstrzymaj wojnę Imperium z Rosją. 
Powstrzymaj wojnę Imperium ze światem.

Batiuszka

Wersję polską opracował SpiritoLibero