Reprezentantem wartości, jakie dotąd utożsamiano ze słowem ‘Zachód’, stały się ujarzmione kraje Europy Wschodniej, a nie Ameryka, Anglia, czy Francja.

Od jakiegoś czasu przypominam  czytelnikom mojego bloga fragmenty książki D.Reeda "Kontrowersje Syjonu". Książkę tę Autor ukończył w 1956 roku gdy znane już były okoliczności tragicznych zrywów narodowych w Polsce a zwłaszcza na Węgrzech. Okazuje sie po uważnej lekturze, że tezy postawione przez Reeda są słuszne a sama książka ponadczasowa.

Wydarzenia na Ukrainie też można łatwiej wytłumaczyć znając schematy syjonistycznej polityki i propagandy. Wściekłe ataki niektórych komentatorów utwierdzają mnie jedynie w tym przekonaniu. Każdy zresztą myślący niezależnie (od medialnego szumu) potrafi sam poskładać pewne fakty w jedną spójną i logiczną całość. Zorientuje sie wtedy, że świat nie dzieli sie jedynie na "złego 'hitlerka' Putina" i "dobrego obrońcę demokracji - Obamę". Rzeczywistość jest dużo bardziej złożona. A w naszym własnym interesie jest poznanie prawdy, demaskowanie kłamców i manipulatorów, którzy chcą z nas zrobić mięso armatnie. Bądźmy choć raz mądrzejsi "przed szkodą".

Nasze interesy i obowiązki są jedynie polskie - nie moskiewskie, niemieckie, żydowskie czy amerykańskie. Robi sie jednak wszystko, żeby nas, jako naród, spolaryzować i wykorzystać do realizacji planów, których nikt szczegółowo nam nie chce przedstawić. Mamy zadowolić się banałami o "wolności", "imperializmie", "obronie demokracji" i ponoć "naszej" cywilizacji. Mnożą sie w sieci "analizy" róznych domorosłych "analityków medialnych" próbujących policzyć ile diabłów (czyt. "ruskich agentów") może zmieścić sie na końcu szpilki. Oni też są elementem piramidalnego kłamstwa, które nas otacza. Ale jak głosi Ewangelia - 'Nie ma bowiem nic zakrytego, co by nie miało być wyjawione, ani nic tajemnego, o czym by się nie miano dowiedzieć. Co mówię wam w ciemności, powtarzajcie na świetle, a co słyszycie na ucho, rozgłaszajcie na dachach!'

Tym razem, prezentowany fragment pochodzi z ostatniego rozdziału i jest dość długi ale zapewniam, że warto go uważnie przeczytać. Wiele fragmentów dotyczy także Polski widzianej oczami rzetelnego dziennikarza, który wtedy tam, na Zachodzie, miał dostęp do źródeł prasowych, których my często nie znamy a wtedy nie mieliśmy prawa znać. Jedynym alternatywnym "źródłem" było Radio Wolna Europa, które jak już wiadomo, było jednym z graczy. I to niekoniecznie po polskiej stronie. Nawet teraz, w podobno wolnej Polsce, niewiele mówi się o kulisach tamtych zdarzeń. To akurat łatwo jest wytłumaczyć - moglibyśmy sami dopatrzeć sie pewnych analogii i może bylibyśmy mniej podatni na kłamstwa?

Polecam zwłaszcza tym, którzy świat postrzegają w czarno-białych kategoriach. Nic nie jest bowiem tylko czarne albo tylko białe. Jest jeszcze wiele odcieni szarości i to tam jest diabeł ukryty.

Tym razem powodowany litością nad serwerem NEonu podaję tylko link. Zapraszam do lektury.

 www.controversyofzion.info/Controversybook_Polish/Controversybook_pol/Controversybook_pol_46.htm

 

Po lekturze zapraszam do dyskusji.