Wszelkie prowokacje pro Unijne są sterowane przez satanistów (masonerię ) New Age i Grupę Bilderberg ! Taki sam scenariusz jak w każdej inwazji na państwa Bliskiego Wschodu - gdy ci odmawiają współpracę z żydo -masonerią światową .Nie da się ożenić zgodnie różnych cywilizacji. Polecam czytanie Feliksa Konecznego.
Okrutne ludobójstwo na Polakach na Wołyniu to efekt potężnych różnic cywilizacyjnych, nic innego. Do zbrodni powszechnie nawoływali prawosławni duchowni. Polaków Ukraińcy - jak by nie było potomkowie także i Polaków żyjący przez kilkaset lat w zupełnie innej zanarchizowanej cywilizacji bizantyjsko-turańskiej - mordowali nawet w kościołach. Tu nic do rzeczy nie ma nijakie nawracanie, co jest zresztą dziwnym mitem, nic takiego przecież nie miało miejsca. Wypędzano z Polski zdrajców a i to nie zawsze. Ale nikt nikogo tu na siłę nigdy nie nawracał, nie licząc początków państwa za czasów Mieszka i późniejszych władców piastowskich, co jest zupełnie zrozumiałe, cała Europa taka była wówczas, lecz nie w czasach dynastii Jagiellonów i późniejszych.A dziś stręczenie innym krajom tego czy innego satrapy w imię rzekomego bezpieczeństwa jest pójściem po linii najmniejszego oporu. Jasne, że w tym zwariowanym świecie nie uratuje nas ani wschód ani zachód, ani Rosja, ani USA, ani Niemcy ani Izrael. Nic podobnego, oni obcy nas mogą tylko pogrążyć. Nic nie da powszechne nałożenie jarmułek i posypanie głów popiołem ani podlizywanie się komukolwiek. Nic nie da prowokowanie Rosji, Niemiec, Izraela, USA i kogokolwiek innego.Jeśli Polska ma przetrwać, to musi się odrodzić w najlepszej na świecie cywilizacji łacińskiej i musi liczyć wyłącznie sama na siebie na swoją własną wymierającą populację. Pierwsza rzecz, to ustanowić w Polsce Prawa Naturalne jako bezwzględnie i nieodwołalnie, raz na zawsze nadrzędne nad stanowionymi. Prawa Naturalne /Prawo do Życia, Prawo do Własności i Prawo do Wolności/. Jeszcze potem parę zmian, takich raz na zawsze, jak likwidacja podatków dochodowych i Polskę można odrodzić w parę tygodni. Jak powiedział w swoim czasie niedoszły "premier z Krakowa" pan Jan Rokita: "prawdziwa władza w Polsce znajduje się poza konstytucyjnymi organami państwa". Wie co mówi, bo zna tych ludzi z telewizora jak łyse konie od kołyski. Innymi słowy nawet nie wiemy kto tak naprawdę rządzi w Polsce. Politycy z parlamentu są zainteresowani załatwianiem swojej sytuacji socjalnej i wygodnym życiem na koszt polskiej nędzy. Nie chcą np. lustracji totalnej, która by ujawniła kto rządzi. A jak bez tego zdobyć prawdziwą władzę? Więc mamy ochlokrację jako przykrywkę do rządów gospodarczej korporacji i nie wiadomo jeszcze kogo. Stąd ruchy pozorne i pijarowskie poczynania ludzi mających znamiona władzy którymi zawsze ktoś z góry kieruje jak kukiełkami.
SpiritoLibero
"Jestem Polakiem, więc mam obowiązki polskie".